NAGŁÓWEK

piątek, 21 lutego 2014

" Myślenie "

Wiesz czego się boje ? Moich myśli .Boję się zostać sama , bo w tedy wszystko wraca .Jak bumerang .Mimo tego że to przeminęło , czuje jak by było wczoraj.Zbyt często myślę , zbyt dużo czasu mam na myślenie .

 Może się zastanawiasz dlaczego się tak dziwnie zachowuje.Może myślisz że jestem nie normalna .A może tylko próbuje zapomnieć o przeszłości , o tym co się stało . Może staram się uniknąć tych myśli .A może próbuje na siłę pokazać że jestem normalna jak wszyscy .A może jestem sobą .I tak pewnie nie dowiesz się o co tak naprawdę toczy się mój życia sens .

 Ja też jestem człowiekiem .Tez mam jakieś problemy .. hm raczej nazwała bym to błahostkami, bo znam ludzi co mają prawdziwe problemy .

 Wiesz co nie przejmuję się tym że często upadam , albo jak się coś wali to po całości .A wiesz dla czego ?
 Bo za każdym razem wstaję z podwojoną siłą i potrafię sobie lepiej poradzić z przeciwnościami losu .
Niektórzy zabijają się jak mają problem .Podam przykład , pierwsza miłość jego/ją rzuciła , albo przyjaciółka się odwróciła czy przyjaciel lub też został/a wyśmiany/a ,ośmieszony/a w gronie bliskich czy znajomych .Jest to wielki ból .Często ludzie zbyt często się poddają . przy pierwszym jakimś większym lub mniejszym problemie .To powinno tak naprawdę nas hartować na jeszcze większy ból cyz problem .Powinniśmy walczyć do końca ,lecz zbyt często o tym zapominamy .

Życie jest to największy dar jaki mógł dostać człowiek .Niestety nie którzy nie mieli takiego szczęścia.Nie doceniamy życia i zbyt szybko z niego rezygnujemy.

  Zbyt częstym rozmyślaniem nad życiem tworzymy problemy , których tak na prawdę nie ma i nie było .

piątek, 31 stycznia 2014

"Życie jak porcelana , bardzo kruche "

      Była nikim .Nic nie miała .Chciała skończyć, lecz nie  umiała.Wszystko jej się waliło. Była niezłą aktorką. Udawała że jest szczęśliwa, co dziennie. W głębi  płakała bez przerwy. Była jak bomba. Delikatna, wystarczy zrobić coś nie tak i bum, nie zostawało nic. Była jak działanie z matematyki , skomplikowana i trudna do rozwikłania. Była inna niż wszystkie osoby na  tym  świecie. Życie jej przypominało niczym piekło. Tylko dzięki ojcu przyszła na świat. Namówił jej matkę by urodziła. Lecz gdy ona już podrosła matka ich zostawiła. Napisała dziewczynce list :
      Eryko !



  Przykro mi jest że muszę to wszystko Ci powiedzieć. Byłam młoda kiedy zaszłam z Tobą w  ciąże. Nie chciałam urodzić, po prostu nie nadaje się do wychowywania dziecka. Chcę szaleć, bo lata lecą. Twój ojciec namówił mnie abym Cię urodziła. Żałowałam, bo nie pokochałam Cię. Odchodzę, bo nie umiem stworzyć  tej kochającej rodziny. Nie chce Cię oszukiwać. Twój ojciec opiekował się Tobą, próbowałam Cię pokochać lecz nie potrafię. Wiem że mi tego nie wybaczysz, ale nie oczekuję tego od Ciebie. Żegnaj na zawsze.     


Ania (nie powiem że mama, bo nią byłam)

     Całkowicie jej życie straciło sens. Nie wytrzymała, pocięła się. Zamknęła się w łazience. Znalazł ją ojciec. Nieprzytomna w trafiła do szpitala. Straciła dużo krwi. W ostatniej chwili udało się ją odratować. Jeszcze z minuta i już by jej nie było. Leżała w śpiączce z 2 miesiące. Nagle inni zaczęli się nią interesować. Znajomi z klasy i nie tylko. Wszystkim się jej zrobiło żal. Nikt nie wiedział że to jest dopiero początek .

Po woli wracała do zdrowia. Nie odzywała się do nikogo, nic nie chciała jeść. Ojciec był bezradny. Nawet psycholog nie umiał nic zdziałać.
     
     Lecz pewnego dnia było pochmurnie, zaczęło padać, porządnie. Wyszła na dwór stanęła na środku pola, zamknęła oczy i rozłożyła ręce. Strzelały pioruny,  jeden centralnie w nią trafił. W tym samym czasie jechała dziewczyna drogą samochodem i to zauważyła. Zatrzymała się i zaczęła biec w jej stronę. Gdy już była przy niej, podniosła jej twarz z ziemi. Nagle otworzyła Eryka oczy. Były oczy były  prawie całe czarne, tylko miały białą otoczkę. Dziewczyna się wystraszyła jej i odsunęła. Eryka wstała. Była dziwna jej włosy powiewały, była strasznie blada. Zaczęła się śmiać z ironią. Dziewczyna zaczęła uciekać do samochodu. Była przerażona. Lecz to był jej błąd. Gdy już siedziała w samochodzie, Eryka nie wiadomo skąd znalazła się u niej na tylnym siedzeniu. Dziewczyna zauważyła to dopiero po kilku minutach. Siedziała  bez ruchu i czekała aż ta młoda istota pójdzie i da jej spokój. Ona nie miała zamiaru nigdzie iść. Wzięła swoją zimną rękę i przeciągała po twarzy. Kobieta nie wiedziała co ma robić. Zaczęła płakać i prosić  aby ją zostawiła. Lecz tamta wychuchała śmiechem.
  
      Eryka miała dar .Widziała w swojej głowie co miało się zdarzyć przyszłości .Wiedziała co ta kobieta chciała zrobić .Chciała usunąć ciąże .Dziewczynka pamiętała list który dostałą od swojej mamy i nagle się od kobiety odezwała .Powiedziała co jej mało dziecko do niej mówi .Kobieta nie wierzyła w to i ją wyśmiała . Lecz Eryka mówiła całkiem poważnie .Nagle coś w dziewczynkę wstąpiło .Jej oczy były jak telewizor  , a w nich wyświetlał się film .Kobieta patrzała na to zjawisko z wielkim zdrewnieniem .Ujrzała tam siebie  i zobaczyła tam jeszcze małe dziecko .Była szczęśliwa ona i jej dziecko , miała małą dziewczynkę , była piękna jak obrazek . Ale chwile potem zmienił się film na ten gorszy.Widziała jak małe dziecko woła ją z brzucha gdy jakiś facet dokonuje aborcji .Kobieta zaczęła płakać.Eryka z wycieńczenia padła , odeszła .Poświęciła się dla innego dziecka .Ona nie mała już życia lecz chciała uratować życie innym .
    
     Dzięki niej kobieta stworzyła wiele różnych akcji oraz stowarzyszeń  które miały zaprzestać aborcji .Może nie każda kobie pokochała swoje dziecko , ale zamiast je zabijać mogły je oddać do innych rodziny gdzie będą szczęśliwe .Możemy zmienić świat ,jest to możliwe .



poniedziałek, 27 stycznia 2014

~ Siła ~

    Czasem nam brakuje osoby , która by nas mogła zrozumieć ,  być po prostu , przytulić . Lecz niestety nie zawsze taka osoba się znajdzie .Zazwyczaj nikogo nie ma gdy , tej osoby potrzebujemy . Zostajemy sami . Dobijamy się . Lecz to wszystko powoduje że zmieniamy  nastawienie do świata . Jesteśmy inni .Ale też się wzmacniamy . Zaczynamy sobie sami ze wszystkim radzić , jesteśmy  silniejszy . Chodź nie raz ledwie dajemy rade i prawie się podajemy . To zawsze znajdzie się jakiś powód by iść do przodu .
    
       Ludzie cieszą się z naszych niepowodzeń , a smucą z naszych zwycięstw. Zazdroszczą tego co osiągnęliśmy ciężką pracą . Życzą jak najgorzej , podkładają belki pod nogi . Tylko po to byśmy nie mogli mieć tego czego oni nie mają .

      
     Niektórzy tracą wszystko , upadają , ale powstają ze zdwojoną siłą .Żyją tylko żeby zrobić innym na   złość. Ludzie nas krytykują bo myślą że się załamiemy . A prawda jest taka że nas to wzmacnia .Pokazujemy na co nas stać i widzimy ich zaskoczone miny .Niedowierzające że nam się udało ♥      



czwartek, 23 stycznia 2014

♥Rodzina♥

            Rodzinny się nie wybiera. Jedni mają lepiej, drudzy gorzej . Podobno z rodziną wygląda się  jedynie dobrze na zdjęciach . Ale to jest nie prawda . Wiadomo czasem się kłócimy , mamy gorsze dni. Ale nie oszukując się rodzina nas nie opuści tak jak przyjaciele czy chłopak/dziewczyna . Jest przy nas i  musi zaakceptować takimi jakim jesteśmy . Lecz nie każdy ma takie szczęście. Są przypadki że rodzice nie szanują pięknego daru jakim ich Bóg obdarzył , czyli dziecka . Biją je , pomiatają , wyzywają , katują ,wyrzucają z domu , a nawet gwałcą . Nie zdają sobie sprawy jak wielką krzywdę im wyrządzają . Każdy dziwi się potem  dlaczego tacy ludzie kradną a nawet zabijają , proste bo sami doznali cierpienia i chcą pokazać innym co to oznacza . Lecz ich to nie usprawiedliwia od czynów które robią .Nie ma idealnych rodziny , nikt nie jest idealny . Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli .  Popełniamy wiele błędów , upadamy ale wstajemy. Rodzina podnosi nas na duchu. Czasem ludziom nic nie zostaje , wszystko im się wali , nie chcą żyć , ale żyją dla rodziny ,która ich kocha . Może nie zawsze to okazuje , ale jednak. Bo więź rodzinna jest nie rozerwalna.


   W rodzinach są chwile smutne i radosne . Zawsze powinniśmy być razem mimo przeciwieństw które nas spotykają . Bo to dzięki rodzinie zostaliśmy osobami którymi jesteśmy . Bo to dzięki niej poznaliśmy uroki naszego świata . Bo to dzięki niej jesteśmy szczęśliwi . Bo rodzina to najlepsze co nas spotkało <3

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Kłamstwo

          Wolimy mówić kłamstwo niż szczerą prawdę . Tak jest wygodniej ,  w ten sposób nikogo nie ranimy .Wolimy usłyszeć przecież słodkie kłamstewka  niż gorzką prawdę . Powtarzamy " wolę usłyszeć gorzką prawdę niż słodkie kłamstwo" ale przecież za prawdę się obrażamy zamiast na klatę to przyjąć . Więc do kogo my mamy pretensje ? Do samy siebie , mówimy jedno a robimy tak naprawdę drugie . A po co wgl kłamać .Nie musieli byśmy się w tym kłamstewkach plątać. Nie lepiej prosto szczerze gadać , tylko coś co nie jest prawdą .Po co tak naprawdę oszukujemy kogoś ? Przecież jak by do takiego programu np. Must be the music  przyszedł chłopak czy dziewczyna która nie umie śpiewać to przecież jury mówi to co myśli . Czasem mówią coś miłego a czasem leci aby krytyka , ale to chociaż jest prawda . Nie robią tego specjalnie , chcą pomóc  by oni poprawili nie doskonałości . Ludzie źle odbierają krytykę  i to jest największy minus . Dla tego nie chcemy mówić gorzkiej prawdy i kłamiemy jak z nut. Niektórzy wolą nic nie mówić , wolą siedzieć cicho niż się odzywać .
         
          Kłamiemy dla swoich korzyści . Ale nie widzimy że tak naprawdę szkodzimy ludziom . Wydaje się że jak komuś powiemy że jest śliczny czy śliczna , a inaczej tak naprawdę uważamy to jest dobrze. Ale jest tak naprawdę inaczej .Chcemy tej osobie podnieść samo ocenę  , ale trzeba pamiętać że tak naprawdę to wnętrze jest ważniejsze . No nie miło by powiedzieć komuś że jest brzydki , bo byśmy go urazili . Ale nie głupio jest kogoś oszukiwać ?Często mówiąc to komuś robimy na coś nadzieję . Lepiej zrobić na kimś wrażenie wnętrzem niż tylko urodą .

PRAWDA W OCZY KOLE

            Osoby które mówią prawdę , nie mają za dużo znajomych czy przyjaciół . Bo odeszli gdy oni mówili tak naprawdę co myślą . Ale powiedzcie tak szczerze , gdyby ktoś  wam powiedział prawdę  to byście się obrazili ,dali w ryj , albo odwrócili i poszli , ale gdyby  okłamał to byście byli szczęśliwi bo by powiedział to co tak naprawdę chcecie usłyszeć , ale jak byście się dowiedzieli że to kłamstwo to by były pretensje czego od razu nie powiedziano prawdy . Więc po co kłamiemy , bo ludzie nie potrafią przyjąć krytyki , wolą tak naprawdę kłamstwo



PRAWDA BOLI
SZCZEROŚĆ RANI
KŁAMSTWO UZALEŻNIA


Bierz los w swoje ręce. Twoje życie w Twoich rękach jest.

       Kiedyś słowo "problem" miało całkowicie inne znaczenie .Dawniej problemem był brak pieniędzy , brak jedzenia . Dzisiaj to anoreksja , bulimia , depresja . Dzisiaj prawie wszyscy żyją to dostatku , zdarzają się wyjątki gdzie ludzie są biedni . Ale tak naprawdę to wszystko od nas zależny , kim zostaniemy co w życiu osiągniemy . Teraz każdy mówi ,a po co się uczyć, a po co mi to.No to po co wgl chodzisz do tej szkoły jak Ci coś nie pasuje.A potem będą pretensje że mu brakuje do 1.Tak  naprawdę  nasz naród lubi narzekać na wszystko.  Dzieci nie chcą się uczyć bo niby nauki za dużo , ale potem jak pójść do roboty i kasę zgarniać to każdy pierwszy . Przecież jak by ta wiedza w szkole była bez użyteczna bo by jej nam nie kazali wkuwać w te głowki. Ale każdy wie najlepiej .

       Nie oszukujmy się mamy wszystko teraz w życiu podane na tacy , wystarczy tylko mieć chęci a naprawdę osiągniemy wiele . Ale teraz osiągnięcia nie mal połowy kończą się przy monopolowym. Teraz prawie każde dziecko sięga po używki , po alkohol , po fajki . Niektórzy są ciekawi świata i tylko chcą spróbować i zostawiają to , niektórzy robią to dla  "szpanu" albo żeby być lubianym .Ale niestety są ludzie co wpadają w nałóg .Z początku myślą że oni to kontrolują ale tak już na prawdę to nałóg ma nad nimi kontrolę  . Nie jest tak łatwo z tego wyjść , jest to trudniejsze niż by mogło nam się wydawać.
  
      Problem teraz jest to że "dzieci rodzą dzieci" . Kiedyś to było nie do pomyślenia aby 13 , 14 ,15 latka była w ciąży . W tamtych czas bycie dziewicą to była duma dziewczyn . A w dziesiejszych czasach bycie dziewicą to jest obelga i gdzie tu rozum ?    
 Dziewczyny nabierają się na te słodkie słówka" jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką w życiu widziałem " itp. a tak naprawdę często idzie o zakład kto ją zaliczy . A potem jest płacz  , a chłopak ma ją daleko w poważaniu . Trzeba było dwa razy pomyśleć zamiast do łóżka mu wskakiwać .

      Jednak czasem też to nie dziewczyn wina . Faceci wsypują im prochy do drinków , picia i wiadomo co się dzieję dalej .Albo zostają gwałcone , to jest chyba najgorsza rzecz jaka może się dziewczynie czy kobiecie przytrafić . Potem często zapadają w depresje , zamykają się w sobie , nie mogą patrzeć na sb , płaczą co chwile , nie umieją się już cieszyć , a czasem nawet do chodzi do samobójstwa .  Dla faceta to jest nic , a co tam przeleciał i tyle , ale dla kobiety to jest koszmar . Nie wiele potrafi sobie z tym poradzić , czasem nawet nie ma kto im pomóc . Zostają same z tym problemem i to jest okropne.
Ludzie zakładają różne stowarzyszenia by taki osobom pomagać , my też powinniśmy się takimi ludźmi interesować , pomagać im . Bo gdy coś nam się przytrafi złego to wiemy że ta pomoc wróci do nas .


Nie bądźmy obojętni na ból ludzi ♥ Pomagajmy im ♥