NAGŁÓWEK

czwartek, 28 maja 2015

Gdzie tkwi problem?...

Ostatnio miałam okazję rozmowy z pewnym kolegą, była w zupełności szczera. Wątpię by miał mnie okłamać. Zaskoczyło mnie nieco jego wyznanie, ale po krótkiej chwili zrozumiałam jego wypowiedzi całkowity sens. 

 

 

My dziewczyny/kobiety  mamy spore oczekiwania co do chłopaków/mężczyzn. Czekamy na księcia na białym koniu. Życie to nie bajka i czeka nas rozczarowanie i to nie raz.  Osoba która jeszcze nie przeżyła miłości , sądzi pewnie, że to takie cudowne uczucie, "lovki foreverki", buziaczki, prezenty, randki romantyczne przy świecach. Nie, tak nie wygląda miłość. Ona wymaga poświęcenia, czasu, często nieprzespanych nocy, cierpliwości, szczerości i nie tylko. Można by tak wymieniać w kółko i miłość przed wszystkim to jest zobowiązanie. Hmm... Jakie? Zobowiązanie, że będziemy nie tylko w dobrych chwilach, ale też w złych. Na wzajemnych wspieraniu się w trudnych chwilach, na wspólnych wieczorach spędzonych przed Tv, na kłóceniu się, a potem godzeniu. Także na zazdrości i tych na dobrze znanych "fochach". Miłości nie da się o tak opisać, to jest bardzo szerokie pojęcie. Lecz kto jej zaznał wie, że warto poświecić dla niej wszystko.





Wracając do tematu mojej rozmowy z kolegą, wiele nas płci pięknej narzeka na swoich facetów, że nie mają dla nas czasu, że ciągle wychodzą z kolegami na piwo itp itd. Zastanówmy się czy my się przypadkiem do tego się  nie przyczyniamy. W rozmowie z kolegą, zaskoczyła mnie jego szczerość, sądziłam , że powie co innego...Jeśli chłopak naprawdę kocha swoją drugą połówkę to ona jest na pierwszym miejscu, ważniejsza niż koledzy, piwo, mecze. Oni mało kiedy mówią co im nie pasuje, udają w większości spraw, że mają to gdzieś - bo tak łatwiej. Lepiej było by gdybyśmy rozmawiali szczerze i mówili co nam leży na sercu. Drogie kobiety/dziewczyny nie mówicie, że faceci wolą pójść wieczorem z chłopakami na piwo niż z wami do kina, bo nie wiecie co tak naprawdę się za tym kryje. Macie pretensje, że cały czas gdzieś wychodzą, ale czy wy im poświęcacie czas, żeby mogli go z wami spędzać. Czy nie robicie im ciągłych wyrzutów praktycznie o nic . Nie czepiacie  się każdego małego błędu, nie wyobrażacie sobie zbyt wiele gdy np. ich nie ma, a wy już macie tysiące pomysłów dlaczego, że zdradza, że ma drugą rodzinę. Wiem, że zdarza się tak, ze nasze podejrzenia są realne. Jednak czasem zdarza się, że my też do tego doprowadzamy. Nie zapominajcie ze mężczyźni nie lubią gdy ich kobieta ciągle jest smutna, mówi że to wszystko jest beznadziejne. Z początku nas pocieszają, jednak po pewnym czasie się im to nudzi i dają sobie już po prostu z tym spokój. No i w ten sposób znów zaczynamy myśleć, że nic ich nie obchodzi to co się z nami dzieje itp. I tu się mylicie drogie Panie. Faceci też mają często dość, nie tylko my jesteśmy wrażliwe.Nie możemy myśleć ze tylko my i nic poza nami. Świat tak się nie kręci, raz na jakiś czas spytaj się go co on by chciał , a nie co tylko Ty chcesz.





"Gdyby  poświęcała mi czas, to bym nie siedział cały czas z kolegami. Nie pił bym, nie palił, było by inaczej. Pretensje może mieć jedynie do siebie."

 



 Więc tak na koniec mówiąc, zainteresujmy się też nimi, bądźmy bardziej pozytywne nastawione, bo życie jest tylko jedno.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz